wtorek, 9 października 2018

Mecyje Flakonu 2018

Oho, już w najbliższy weekend konwent Falkon! Czyli najważniejszy konwent miłośników fantastyki w całym dorzeczu Bystrzycy. Tegoroczny program prezentuje się nad wyraz okazale, zwłaszcza jeśli chodzi o blok RPG. Wystarczy tylko zerknąć na stronę imprezy!

Dwie atrakcje chciałbym wymienić w szczególności. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na panel wydawców, który będzie miał miejsce od godziny 18. do 19.50 w sobotę. Zgromadzą się na nim przedstawiciele zarówno Copernicus Corporation, Rebela, jak i Black Monk Games. Zapewne zdradzą jakieś szczegóły w kwestii nadchodzących polskich premier Warhammera 4, nowego Wiedźmina, Dungeons & Dragons 5 i Zewu Cthulhu 7. Moderatorem spotkania będzie Marcin Segit. Ten zaś może z kolei zdradzi coś na temat aktualnych planów wydawniczych k6 Trolli i tym samym przyćmi rewelacje pozostałych panelistów, kto wie?

Drugim wydarzeniem, który z pewnością zgromadzi rzesze fanów RPG, będzie cykliczne spotkanie pt. Porozmawiajmy o RPG, w niedzielę o 10. Dyskusja będzie dotyczyła wielu problemów (i nadziei) jakie aktualnie stoją przed tzw. fandomem. Każdy na pewno znajdzie tam coś, co go zdoła wkurzyć (dzisiaj się mówi "ztriggeruje"), więc nie będzie można narzekać na brak emocji i raczej nikt nie wyjdzie zawiedziony.

Nie reklamuję tych punktów programu całkiem bezinteresownie. Otóż akurat w tym czasie mam swoje własne wystąpienia, wobec których mam pewną tremę. :) W sobotę o 18. mam prelkę o łażeniu po dziczy w oldschoolu, a w niedzielę o 9. prowadzę sesję w Metamorphosis Alpha.

Poniżej wymieniam wydarzenia, w których chciałbym uczestniczyć. Czyli, jeśli ktoś nie będzie chciał mnie oglądać, to powinien unikać tych punktów jak ognia.

piątek, 31 sierpnia 2018

Ostrowy burzanu - sesja 5

Cześć! Uzupełniam zaległości z raportami. Sesja nr 5 odbyła się 19 lipca 2018. Powodów opóźnienia było kilka. Natłok obowiązków, wakacje... oraz chęć uniknięcia spoilerów. Dzisiaj bowiem mam zamiar zdradzić nieco spraw zakulisowych, o których nie chciałem zbyt wcześnie informować graczy. Bez odkrycia kilku kart musiałbym pisać bardzo ogólnikowo.

Podobnie, jak w przypadku poprzednich raportów nie będę tu dokładnie relacjonował wydarzeń, spiszę tylko kilka swoich uwag z gry. O tym, co się działo na sesji przeczytacie na blogu Punkt K. Polecam!


Poprzednie raporty:



Co się działo na sesji #5

 1. Odkrycie ruin wioski (z kuźnią).
 2. Poselstwo orków z Notun Hall.
 3. Zwiedzanie twierdzy i roleplay.
 4. Odkrycie powietrznego portu na szczycie góry.
 5. Zejście do podziemi (quest).
 6. Pochodnia rozbłyska wśród ciemności.


Kres piaskownicy

Wszystkie wydarzenia z omawianej sesji miały miejsce wokół - i we wnętrzu - starej krasnoludzkiej twierdzy, Notun Hall. Do końca całego segmentu kampanii mieliśmy już nie opuścić tego hexa ani o jard. Od tej sesji przestawało mieć już znaczenie, że gramy w sandboxie. Myślę, że zasadne będzie dokładniejsze rozjaśnienie tej akurat kwestii. Tylko po to, żeby Czytelnicy nie próbowali wyciągać pochopnych wniosków ogólnej natury, że np. sandbox to i tamto. To nie jest żadna "modelowa" sandboxowa kampania. Ani tym bardziej staroszkolna. Wymienię wątki fabularne zaistniałe na ostatniej sesji, które uważam, że faktycznie były typowe dla piaskownicy, a potem te, które nie mają z takim sposobem grania wiele wspólnego, a w każdym razie nie są dla niego charakterystyczne. Tak dla jasności.

czwartek, 12 lipca 2018

Ostrowy burzanu - sesja 4

Tym razem przedstawiam raport ze sporym opóźnieniem i pisany nieco po łebkach. Powodem jest mój chroniczny brak czasu. Na usprawiedliwienie powiem tylko, że przebieg sesji został już przecież dobrze opisany na blogu Punkt K, a moje zapiski maję jedynie charakter uzupełniający. 
Zobrazuję tu sytuację od strony prowadzącego, pominę zaś większość kwestii fabularnych. Opowiem więc trochę o przygotowaniach, o narzędziach i o tym, jak z mojej perspektywy gracze radzą sobie z rozgrywką w piaskownicy. Zapraszam.


Poprzednie raporty:



Przebieg wydarzeń rozegranych na sesji #4

  1. Potyczka z dwójką strażników kaeru.
  2. Zejście do podziemnego miasta (poprzez szereg pułapek i zabezpieczeń).
  3. Zagadka "horrora" o włochatych stopach.
  4. Odwrót na powierzchnię.
  5. Przeprawa przez góry ze stadem dajrów.
  6. Spotkanie z wierzbą nad potokiem.
  7. Nieudana zasadzka orków.
  8. Zwiad wokół Notun Hall.


wtorek, 3 lipca 2018

Inne gry

Śledzenie rynku RPG to dla mnie jednak swego rodzaju klątwa. Ciągle mi coś wpada w oko, w co bardzo chciałbym pograć a nie mogę. I jestem przez to nieszczęśliwy. Lista marzeń puchnie i coraz bardziej czuję się przez nią niespełnionym erpegowcem. Nie macie czasem podobnie? ;)

Oto moja aktualna lista 10 niespełnionych marzeń, jeśli chodzi o nowe (z mojego punktu widzenia) gry fabularne. Grałbym - i to jak! - jakbym miał czas (i przeważnie więcej kasy). Niestety szanse na to, żeby się to miało kiedykolwiek udać tylko z każdą chwilą maleją.

poniedziałek, 2 lipca 2018

Ostrowy burzanu - sesja 3

No cześć! :) "Tradycyjne", jak co tydzień, zapraszam na relację z sesji rozegranej w sandboxowym Earthdawnie. Główny raport został już umieszczony na blogu Punkt K. Tam też pewnie będzie się toczyć ewentualna dyskusja (?). Polecam zwłaszcza "zapiski" BG. Są naprawdę świetne (i krótkie!). Chociaż, czytając je nie mogłem się nadziwić - czyżby to była aż tak fajna sesja? :P Tutaj dodam tylko kilka spostrzeżeń, jak sesja wyglądała z mojej strony i od kuchni. Tym razem będzie jeszcze krócej... Hurra!



Poprzednie raporty:

sobota, 23 czerwca 2018

Ostrowy burzanu - sesja 2

Dzisiaj będzie nieco krócej. W czwartek rozegraliśmy normalną, 3,5-godzinną sesję, ale akcja nie ruszyła się ani o metr poza teren targowiska Paj-Bazaar i zamknęła się w około 1,5 godzinie czasu gry. Z czego ostatnie 90 s rozgrywaliśmy przez niemal 3 godziny. Gramy w Earthdawna, na pierwszej edycji - pamiętacie? Łapiecie, o co chodzi? ...Tak jest - rozegraliśmy wreszcie jakąś potyczkę. Jedną.

W poniższym raporcie, podobnie jak poprzednio, nie będę dokładnie relacjonował przebiegu wydarzeń, omówię tylko ich okoliczności. Najpierw fabularne, tj. w fikcji, a potem techniczne, na poziomie meta. Przy okazji postaram się odbębnić temat Punktów Legend i łupów. Na końcu opowiem, jakie mam plany na kolejną sesję. Zapraszam do czytania i komentowania.



W sesji udział wzięli:
  • Tomek - jako Łucznik Frill, zwany Młodym,
  • Marcin - jako troll Powietrzny Łupieżca Kamienne Serce,
  • Kadu - jako wietrzniak Mistrz Żywiołów Flix Miseff,
  • i Kosoluk - w roli trolla Drulla, Zbrojmistrza.

niedziela, 17 czerwca 2018

Ostrowy burzanu - sesja 1

Witajcie! Dziś mam przyjemność zrelacjonować pierwszą sesję z nowej kampanii, którą rozegraliśmy w ostatni czwartek. Spotkanie trwało nieco ponad 3,5 godziny i miało miejsce w lubelskim klubie "Cytadela Syriusza". Bawiliśmy się w mocno losowego sandboxa, z użyciem planszy heksagonalnej i generatorów przygód. Wyjściowy moduł miał postać kartki z kilkunastoma hasłami i kart kilku miejscowości. Resztę materiałów do sesji stanowiły różne tabelki, karty, kostki i inne narzędzia do tworzenia środowiska gry w locie. Na stole leżał podręcznik do Earthdawna.

W sesji udział wzięli:
  • Kadu, wcielający się w Mistrza Żywiołów Flixa Misefa (wietrzniak);
  • Marcin, odgrywający Powietrznego Łupieżcę, każącego nazywać się Kamiennym Sercem (troll);
  • Kosoluk, jako Zbrojmistrz Drull Czcirogi (troll);
  • Andrzej, w roli Zaklinacza Zwierząt Kiraj-Zyta (ork).

Nie będę dokładnie opisywał drużyny, ponieważ uczyniłem to już pokrótce w raporcie z sesji 0, a gracze wypowiedzieli się na ten temat w znakomity sposób na blogu Kaduceusza (polecam zajrzeć tam jeszcze raz - panowie dodali tam sporo fajnych plików i obrazków.

https://drive.google.com/open?id=1TaZyxJ6xTVB566TcJj-ONjp9mcI9GG0R

wtorek, 12 czerwca 2018

Ostrowy burzanu - podsumowanie sesji 0

Zgodnie z zapowiedzią, nowej kampanii w Edka pt. Ostrowy burzanu nie zaczęliśmy od zwykłej przygody, ale od spotkania wprowadzającego. Miało ono miejsce w niedzielę rano, w lubelskim Ogrodzie Botanicznym. Poniżej relacjonuję, jak do niego doszło i po co, jaki owa sesja 0 miała przebieg i skutek. Gorąco polecam przy tej okazji przeczytać zapis fabularnych konsekwencji spotkania, widziany oczyma graczy, opublikowany w Punkcie K. Jak zobaczycie, mimo, że nie ruszyliśmy na razie z akcją, dość dużo dowiedzieliśmy się o postaciach, o świecie gry i okolicznościach, w jakich przyjdzie nam rozpocząć przygodę (już nie mogę się doczekać czwartku!).

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Ostrowy burzanu - przyznawanie Punktów Legend



Dzień dobry!
To będzie wpis roboczy. Planowałem większy artykuł o zasadach domowych odnośnie przyznawania doświadczenia w Earthdawnie, dostosowany do sandboxa i połączony z recenzją Ścieżek Adeptów, ale nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się go skończyć. Tymczasem, reguły te wymagają natychmiastowego spisania i wyjaśnienia, przynajmniej w pewnym zakresie, zanim zaczniemy na dobre nową kampanię. Dobrze, żeby to było od razu jasne. Poza tym, wciąż jeszcze możemy coś w tej mechanice pozmieniać, później bowiem będzie to znacznie trudniejsze. Zapraszam do czytania i komentowania.

wtorek, 22 maja 2018

Ostrowy Burzanu - wprowadzenie do nowej kampanii w Earthdawna

Tam, gdzie kończy się kraj

A więc, postanowione! Kolejna drużyna śmiałków wyrusza na spotkanie z przygodą w budzącym się do życia Świecie. Wreszcie nastał odpowiedni czas. Gdy bowiem powiał utęskniony wiatr z Zachodu potrzeba było tylko nasion, które mógłby porwać i wrzucić w żyzną glebę. Wysoko w górach Throalu donośny dźwięk trąb obwieścił, że zgodnie z przepowiednią skończył się czas Długiej Nocy. Rozpoczął Wiek Legend. Jednak nie wszyscy mieszkańcy Barsawii poczuli dotyk wiatru na twarzach, a tylko nieliczni dowiedzieli się o otwarciu bram królestwa krasnoludów.  Setki kilometrów na wschód, na dalekich rubieżach dawnej therańskiej prowincji, wysoko ponad stepem zadźwięczał tego dnia cichy świergot skowronka. Jego pieśń niosła to samo przesłanie, co throalskie trąby. Któż by jednak zdołał usłyszeć ów szczebiot, skoro niemal wszyscy ocalali z Pogromu Dawcy Imion kryli się wciąż głęboko w kaerach?
To będzie opowieść o tych, których pieśń ptaka zastała czuwających i nadstawiających uszu. Widzimy, jak przedzierają się przez gęstą, ostrą trawę i bacznie wytężają wzrok. Przed nimi bezkresny ocean płowej zieleni. Tylko pozornie błądzą bez celu po bezdrożach. Oto ci, co przyszli obudzić Jutrzenkę.

piątek, 9 marca 2018

Klucze do przygody


Dużo się ostatnio dyskutuje, co dla różnych ludzi jest najważniejsze w RPG. Fabuła, immersja, klimat, emocje, odgrywanie, granie mechaniką, swoboda wyboru itd.  Zależnie od tych preferencji tworzą się obozy, poglądy, konflikty, mojszyzmy itd. Dla mnie te wszystkie rzeczy są ważne, owszem, ale tym, co serio uważam za najatrakcyjniejsze w grach fabularnych, jest przygoda.

Wiecie, wychowałem się na powieści przygodowej. Verne, May, Stevenson, Szklarski, Sienkiewicz, Curwood, Cooper i cała reszta. To mnie ukształtowało o wiele bardziej, niż powieści fantasy lub science fiction. Tych emocji i tego rodzaju sytuacji szukam w grach. Myślę, że to mnie na nie  też w jakimś stopniu nakręca. Niezależnie z resztą od aktualnej konwencji kampanii.

Wypisałem sobie na szybko, jakie elementy uważam za ważne, lub nieodłączne dla dobrej przygody. Chodzi mi o taką listę do odhaczania - o czym mam pamiętać, żeby kampania była bardziej przygodowa. Zapewne będę ją jeszcze rozszerzał lub zmieniał. Wymieniam w losowej kolejności:

1. Mapa (rysowanie map jako część prepu, mapy taktyczne, opisywanie otoczenia kartującym graczom, handouty, zlecenia na wytyczanie szlaków itd.)

2. Planowanie (aprowizacja, studiowanie źródeł, trening, szkolenia, szczepionki, narady, strategie, burze mózgów...)

3. Podróż (zmiany scenografii, różne środki transportu, opisy egzotycznych miejsc, tankowanie paliwa, wypasanie wierzchowców, dziennik pokładowy, zużywanie zasobów...)

4. Nieoczekiwane zdarzenia (spotkania losowe, wędrowne potwory, pułapki, przeszkody naturalne, twisty fabularne, błądzenie, zawirowania pogodowe...)

5. Troska o najprostsze potrzeby (szukanie schronienia, polowanie, zbieractwo, napełnianie bukłaków, krzesanie ognia, zarządzanie pochodniami...)

6. Przyroda (dzikie zwierzęta, drapieżne rośliny, wspinaczka, pływanie, przechodzenie nad przepaścią, prymitywne plemiona...)

7. Baza (startowe miasteczko, statek kosmiczny, łódź, twierdza, schron, jaskinia, ród...)

8. Egzotyka (dalej, wyżej, głębiej, szybciej, dziwniej, bardziej kolorowo...)

9. Próby (możliwość udowodnienia swojej siły, umiejętności, intencji, odwagi, pomysłowości, wiary, charakteru...)

10. Przeciwnicy (łotrzy, konkurenci, wrogie frakcje, zdrajcy, potwory, inwazje...)

11. Odkrywanie (starożytnych ruin, szlaku, skarbów, zapomnianej wiedzy, nieznanych plemion, badanie nowych planet, szukanie złóż, zdobywanie szczytów, wynalazki...)

12. Niebezpieczeństwo (realne ryzyko utraty życia, zdrowia, mienia, szacunku, przyjaźni, wolności...)


[Dopisano*]

13. Humor (aluzje, absurd, hiperbole, zabawne porażki, nieporozumienia, śmieszni BNi...)

14. Oswajanie śmierci (szkielety, miejsce zbrodni, katakumby, cmentarz, pogrzeb kogoś niesłusznie uznanego za zmarłego, legendy o duchach/wampirach, rzekome duchy, ludzie przebrani za potwory...)

15. Drużyna (składająca się z mocno zróżnicowanych i wybijających się na tle otoczenia indywidualności, połączonych wspólnym celem lub przyjaźnią)



Tyle na razie przychodzi mi do głowy. Lubię widzieć te rzeczy na sesji, a jak się pojawiają, sprawiają mi niemal zawsze frajdę. 

A czego Wy szukacie w erpegach? 
Albo, co jeszcze kojarzy Wam się z przygodą? Mam przeczucie, że powyższa lista jest jeszcze mocno niepełna...



*Dzięki Adam!

sobota, 20 stycznia 2018

Delta Green - raport z sesji #2

Kontynuuję raportowanie mini-kampanii w Delta Green, prowadzonej przez Chimerę. Poprzedni zapis z sesji znajdziecie utopiony w Przeglądzie Tygodnia nr 5. Przypominam, że rozgrywamy przygodę pt. The New Age, zamieszczoną w podręczniku głównym wydanym przez Pagan Publishing (tak, gramy w tą oryginalną Deltę). Uwaga zatem, będą ostre spoilery! Najlepiej nie czytajcie, tylko uproście Waszego MG o poprowadzenie tego scenariusza. 😉 Z resztą - i tak wszyscy wiemy, jak to się skończy...



poniedziałek, 8 stycznia 2018

Przegląd tygodnia #5

Cześć! Po świątecznej przerwie wracam do cotygodniowych raportów. Rozliczam się tu z czasu poświęconego hobby. Wcześniejsze wpisy znajdziecie pod tagiem Przegląd tygodnia. Tym razem, mam nadzieję, w odświeżonej, krótszej formie. Poniższy wpis zapewne zdominuje tematyka i atmosfera Cthulhu Now.


wtorek, 2 stycznia 2018

Rok 2017

2017. to był rok chaosu i zniszczenia. Zacząłem go od silnego postanowienia, żeby niczego sobie nie postanawiać. Nie planować, nie narzucać sobie deadline-ów, nie zapowiadać głośno dalszych posunięć itd. Innymi słowy, beztrosko czerpać przyjemność z RPG. Jeśli czytaliście kilka moich ostatnich cotygodniowych raportów, z pewnością widzieliście, jakie tego były efekty. Skakanie po tematach, bujanie w obłokach, masa poświęconej energii, takie sobie efekty. Zacznę więc od tej ciemnej strony mojego erpegowania w 2017 r. Dopiero, jak to z siebie wyrzucę, przejdę do pozytywów. Tych na szczęście też było niemało!