poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Wyniki konkursu na kosmiczne jaja

Cześć!
Wybrani użytkownicy serwisu Facebook już to wiedzą, teraz ogłaszam oficjalnie na blogu. Konkurs na kosmiczną pisankę inspirowaną Metamorphosis Alpha wygrała Aleksandra Sontowska, z sąsiedniego bloga naked female giant. Brawo!

Prace konkursowe oceniało jury w składzie:
  • Wolfgang Schwartzenatter
  • Ojciec Kanonik
  • Adam
  • Oel
Nadesłano 8 prac, prezentujących różne podejście do tematu oraz wykonane przez osoby w różnym wieku. Najmłodsza uczestniczka miała 3 lata. Jakby nie pomoc pozostałej trójki sędziów, miałbym wielki problem z wytypowaniem zwycięzcy. Ogromnie im w tym miejscu dziękuję!

Mapki oceniano według czterech kryteriów:
1/ pomysłowość lokacji
2/ estetyka wykonania mapy
3/ grywalność przedstawionego terenu
4/ użyteczność i ergonomia pracy pod kątem użycia na sesji

Każda pisanka mogła uzyskać maksymalnie 5 punktów w każdej z powyższych kategorii. Jak łatwo policzyć, łącznie maksymalna suma ocen dla każdej pracy wynosiła 80 punktów.


poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Destylat księżycowy - marzec 2017


Tak się złożyło, że nie mam czasu na pisanie recenzji, nawet w wersji anty- czy też mini-. Rozpocząłem masę projektów, w tym erpegowych, o części z nich niedługo opowiem. Mimo wszystko, ażeby podtrzymać obyczaj, wrzucam kilka linków do materiałów, nad którymi obecnie pracuję.
Każda z tych pozycji z pewnością zasługuje na dłuższy opis, tym razem jednak poprzestanę na polecajkach (kolejność losowa):


1. Omówienie sesji z dziećmi na blogu An Abominable Fancy - parę mądrych uwag, wartościowe linki i - przede wszystkim - kapitalny generator walorów smakowych przypadkowo wypitych eliksirów, oparty na tabeli abstraktów.
2. Pazur Białego Lwa i k200 nieoczekiwanych skutków zażycia. Prawie jak z dopalaczami... Ja wykorzystam do niezidentyfikowanych eliksirów.
2. Maze Rats - prosty system bazujący na 2k6, zaprojektowany do grania wybitnie staroszkolnego. Coś jak Świat Podziemi, tylko prościej i bez artefaktów nowomodnej mechaniki. Na uwagę zasługuje mrowie tabelek na k66, oryginalne podejście do magii i minimalistyczna forma. Zero zbędnych słów, a tyle znakomitej treści!
3. Generator miast - ciekawa inspiracja do sandboxa z nastawieniem na handel. System oparty na Cepheus Engine.
4. Voices beneath the Long Stair - pomysł na megadungeon w wykonaniu Konsumeterra. Tylko wygląda niepozornie. Stara rzecz.
5. Generator mapy Adama - przydatny programik, jeśli prowadzimy kampanię na hexmapie. Cenny zwłaszcza w przypadku rozgrywki solo, rozgrywanej w dziczy.


Wiosenny krzyk Ronji
będzie o słusznie minionej o zimie. Mam do niej żal, mimo że zdaję sobie sprawę z jej nieodzowności. Tymczasem, niech idzie precz!



sobota, 1 kwietnia 2017

Ostatnie dni Barsawii

Pozwólcie, że podzielę się pewnym pomysłem na setting. Rozgrywka ma być oparta na systemie Earthdawn: Przebudzenie Ziemi. Jakże inny będzie to jednak Earthdawn od tego, którego znamy! Wydarzenie toczą się w Barsawii, w roku 1666 wg kalendarze Throallu. Kraj jest spustoszony po dekadach wojen, inwazji i katastrof naturalnych. Przemoc i okrucieństwo na każdym kroku, rzeki płynące krwią, pogorzeliska i dymiące stosy trupów. Na ulicach miast panuje nierząd i występek. Wszechobecny, snujący się po ziemi dym niesie zapach palonego mięsa. Nieustannie gorejące pola od lat nie dały żadnych plonów. W posępnym, spustoszonym krajobrazie przemykają oddziały pozbawionych zajęcia najemników. Ten świat się już kończy. 

Zbyt wiele krwi spłynęło rzekami do Morza Śmierci. Mroczna przepowiednia stała się rzeczywistością. Z morza lawy powstał Ponury Żniwiarz, a wraz z nim miliony jego minionów. Z nieba począł padać deszcz krwi, a umarli wstali z grobów. Los wszystkich mieszkańców Barsawii jest już przesądzony.