tag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post3498944150862010023..comments2022-12-09T04:59:28.674-08:00Comments on Inne Światy: Generator plotekOelhttp://www.blogger.com/profile/01003407677797780421noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-86393990595511324082016-08-27T14:55:57.155-07:002016-08-27T14:55:57.155-07:00Fakt, przećwiczenie na sucho, nawet w postaci sesj...Fakt, przećwiczenie na sucho, nawet w postaci sesji solo, zawsze dobrze robi. Też tak czasem robię, jeśli mam czas. Zwłaszcza, jak nagromadzi mi się sporo nowych tabelek, albo jak zmienię formułę. <br />Improwizacja poszła Ci płynnie (takie miałem wrażenie, jak tego słuchałem), nie ma co gadać. Natomiast gracze mogli mieć przesyt, bo niepotrzebnie to całe losowanie tak podkreślałeś. Sam się na tym przyłapuję, że zbytnio tłumaczę na sesji, skąd się dane wydarzenie wzięło. Graczy nie interesuje kuchnia i czy ty się dobrze bawisz. Taka smutna prawda :)Oelhttps://www.blogger.com/profile/01003407677797780421noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-7242098781991685892016-08-27T14:26:07.575-07:002016-08-27T14:26:07.575-07:00@ Oel
Rzeczywiście, mam pewne doświadczenie z wstę...@ Oel<br />Rzeczywiście, mam pewne doświadczenie z wstępnym definiowaniem poszczególnych elementów zawartych w tabelach i zgadzam się, że dzięki temu można odciążyć i tak mocno eksploatowane zasoby mózgowe :D Co do nagrywanych sesji: ja nigdy do końca nie jestem zadowolony z ich przebiegu i zawsze staram się wyszukać fragmenty które można by było poprowadzić lepiej. Lubię improwizować i podoba mi się, że losowe elementy puszczają rozgrywkę w kierunki o których ani ja ani gracze byśmy nie pomyśleli. Dodatkowo między poszczególnymi sesjami losuję parę zagadnień, które potencjalnie mogą się pojawić, jeśli przebieg sesji będzie temu sprzyjał. Od czasu do czasu zdarza mi się grać solowe krótkie sesje, gdzie element losowy i jego interpretacja są niezwykle istotne. Ot, taki trening żebym nie wyszedł z formy, kiedy nie mogę sobie pozwolić na klasyczną sesyjkę. Moi gracze narzekają potem że bez przerwy kładę nacisk na ten los, ale kto raz tego zasmakował, ten nie może się uwolnić. <br />@ Tomasz S: Ciekawe tabelarskie rozwiązanie. Prawda jest taka, że od przybytku głowa nie boli, i zawsze warto mieć na podorędziu mnóstwo przeróżnej konstrukcji tabel, żeby mieć z czego wybierać i co zmieniać między rozgrywkami.Bartoshhttps://www.blogger.com/profile/12389904105051740489noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-79582351438566244452016-08-26T13:44:21.560-07:002016-08-26T13:44:21.560-07:00No, jak grasz bez questów - u mnie odgrywają margi...No, jak grasz bez questów - u mnie odgrywają marginalną rolę - to plotki stają się dość istotne. Te generowane losowo są szczególnie fajne i cenne, chociaż wcześniej tabelkę warto sobie przećwiczyć. Ale to sam pewnie wiesz.Oelhttps://www.blogger.com/profile/01003407677797780421noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-28152755124042379192016-08-26T13:24:44.944-07:002016-08-26T13:24:44.944-07:00Super.
Ja takie rzeczy trzymam modułowo. To znacz...Super.<br /><br />Ja takie rzeczy trzymam modułowo. To znaczy, że czasowniki, przymiotniki i stworzenia znajdują się w osobnych tabelach, dzięki czemu mogę sobie wyturlać dowolną rzecz.<br /><br />Tak się jednak składa, że na losowanie plotek nigdy nie wpadłem, bo mam wystarczająco pracy z sianiu informacji o rzeczywistych questach. W przyszłości jednak na pewno wykorzystam Twoją tabelę.<br /><br />Pozdrawiam!g4spr0mhttps://www.blogger.com/profile/11466766633218391162noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-18662220518490387202016-08-26T09:40:38.443-07:002016-08-26T09:40:38.443-07:00Dzięki! :) A tak przy okazji, coś byś kiedyś podrz...Dzięki! :) A tak przy okazji, coś byś kiedyś podrzucił na Martwego Mutka. Tabelki, generatory, te sprawy. Wysłuchiwanie Twojej ostatniej sandboxowej audycji bardzo mnie zaintrygowało: jak to wygląda u Ciebie od kuchni, że to tak ładnie i płynnie idzie przy mikrofonie. Trochę o tym pisałeś w komentarzach na Inspiracjach, ale bardzo ogólnie.<br /><br />Co do tabel, mam nieco inne podejście. Po pierwsze, lubię mieć czytelny układ podzbiorów (kolumn). Łatwiej mi wtedy coś wybrać bez losowania, zależnie od potrzeb i postawionego pytania. Wadą tu jest skończona i powtarzająca się liczba schematów. Ale o czym mówimy? - ile by trzeba było grać, żeby taka tabelka przestała być owocna? <br />Po drugie, nie lubię zbytniego misz-maszu, bo się w tym gubię. Nie przepadam też za zbyt dużą ogólnikowością, albo abstrakcją. Wymaga to ode mnie na sesji za dużego wysiłku intelektualnego, a ja nie lubię wysiłku :) Każde hasło, które wpisuję do tabeli jakoś sobie wyobrażam. Zastanawiam się po co i dlaczego akurat to. Ograniczam się do określonych konwencji i wolę odkrywać w nich nowe wątki, których wcześniej nie zaplanowałem, niż mieszać same konwencje. Lubię wyraziste klimaty, chyba o to chodzi.<br /><br />Pozdrawiam!Oelhttps://www.blogger.com/profile/01003407677797780421noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7380673315303392110.post-2647950644022202002016-08-26T07:58:54.766-07:002016-08-26T07:58:54.766-07:00Świetny tekst. Lubię tabele mające w nagłówku pyta...Świetny tekst. Lubię tabele mające w nagłówku pytania. Przy okazji podrzucę mój sposób konstrukcji tabeli: tworzę dwadzieścia grup po sześć przypadkowych słów. Rzut k20 daje mi numer zbioru, a k6 określa który element liczony od lewej strony mam wybrać. Unikam przy tym wyrazów które są charakterystyczne dla danego systemu, bardziej licząc na pożywne dla wyobraźni zaskoczenie słowem pozornie niepasującym.Bartoshhttps://www.blogger.com/profile/12389904105051740489noreply@blogger.com